Kasza gryczana uważana jest za narodowy symbol kulinarny Rosji, która jest największym producentem gryki na świecie, produkującym prawie połowę światowego wolumenu - ponad 1 milion ton rocznie. Przyjęło się już, że podczas jakiegokolwiek kryzysu ze sklepowych półek w pierwszej kolejności znika kasza gryczana. Dlatego, gdy półki z kaszą w rosyjskich supermarketach świecą pustkami, to wiedz, że coś się dzieje.
Rosjanie nie bez powodu rozchwytują właśnie kaszę gryczaną. Przede wszystkim ze względu na jej cudowne właściwości zdrowotne. Porcja kaszy gryczanej w połowie pokrywa nasze codzienne zapotrzebowanie na błonnik, zawiera witaminy z grupy B, mikro- i makroelementy: potas, magnez, fosfor, mangan, miedź, selen i cynk. Ale ile można jeść samą kaszę? Dlatego producenci szukają sposobu, by jeszcze czymś zaskoczyć klientów.
Lody gryczane made in Russia
Lody o smaku gryczanym już istnieją, ale nie trafiły jeszcze do sprzedaży, ponieważ obecnie określamy geografię dostaw. Negocjujemy zakupy i dostawę tych lodów do różnych regionów Rosji. Być może będą to sieci federalne lub węższy zasięg - powiedział przedstawiciel „Polarisa”.
Firma przyznała, że do produkcji lodów o smaku gryczanym zmobilizowała ją sytuacja na rynku spożywczym. Co konkretnie? Oczywiście chodzi o wzmożony popyt na kaszę gryczaną ze względu na wprowadzenie samoizolacji z powodu koronawirusa.

„Technolodzy firmy opracowali recepturę, która harmonijnie łączy dwa niezależne od siebie smaki i daje zupełnie nowy, niezwykły i świeży produkt. Każda tona lodów zawiera 50 kilogramów gryki pierwszej klasy. Jest wstępnie ugotowana” - przekazali w fabryce. Lody produkowane są w formie tradycyjnego loda w wafelku.
Producent dodaje, że lody będą produkowane tylko tego lata.
Warto dodać, że Rosjanie jedzą kaszę gryczaną zarówno w formie gulaszu z mięsem i innymi dodatkami typowo „obiadowymi”, jak i w formie deseru na słodko z mlekiem i cukrem. Dlatego dodanie kaszy gryczanej do lodów z pewnością nie będzie niczym szokującym dla rosyjskich klientów, a wręcz przeciwnie.