Stoisko agencji informacyjnej Sputnik na XX Międzynarodowym Forum Gospodarczym w Petersburgu 2016 - Sputnik Polska
Opinie
Opinie na temat najważniejszych wydarzeń z Polski i ze świata. Czytaj analizy i komentarze ekspertów o sprawach politycznych, gospodarczych i społecznych na portalu Sputnik.

Rosyjski prankster odpowiada Czaputowiczowi: Polakom spodobał się nasz żart

© Sputnik . Vitalij Bielousov / Przejdź do mediabankuAleksiej Stoliarow (Lexus)
Aleksiej Stoliarow (Lexus) - Sputnik Polska
Po opublikowaniu oświadczenia szefa MSZ Polski Jacka Czaputowicza, w którym oskarżył on Rosję o dezinformację w związku z telefonem wykonanym przez pranksterów do Andrzeja Dudy, jeden z nich, Aleksiej Stoliarow (Lexus), skontaktował się ze Sputnikiem, żeby odnieść się do słów szefa polskiej dyplomacji.

Jacek Czaputowicz powiedział, że to akt dezinformacji ze strony Rosji. Otóż chcę powiedzieć, że w naszym pranku jest dużo więcej prawdy aniżeli w słowach ministra. Dezinformacja to szerzenie fejków, informacji, które są niezgodne z rzeczywistością. W tym nagraniu nie padł ani jeden fejk, wręcz przeciwnie, przywołaliśmy słowa prezydenta Polski, jego punkt widzenia odnośnie ukraińskich granic i terytoriów. Nic nie zmontowaliśmy, nie było żadnego dementi ze strony polskiego prezydenta, jeśli chodzi o autentyczność nagrania.

Uważamy ten prank za dość pozytywny i przyjazny. Co więcej, bardzo wielu Polaków do nas napisało, mówiąc, że należymy teraz do najbardziej popularnych Rosjan w ich kraju.

Dodam jeszcze, że uważam oświadczenie szefa polskiej dyplomacji za niejawną walkę wewnątrz kraju. Nie należy zwalać winy na trzecią stronę, kiedy wszystkie błędy znajdują się pod nosem.

Pranksterzy Władimir Kuzniecow (Wowan) i Aleksiej Stoljarow (Leksus)  - Sputnik Polska
Świat
Poszło jak po maśle? Rosyjscy pranksterzy zdradzają, jak udało im się dodzwonić do Dudy
— Polacy, o których Pan wspomniał, kontaktowali się z wami przez sieci społecznościowe?

— Tak, pisali do nas za pośrednictwem sieci społecznościowych, wyrażając ogromną wdzięczność. Nagranie, które opublikowaliśmy na samym tylko YouTubie zebrało ponad 2 mln wyświetleń. I to tylko na YouTubie, a jest przecież jeszcze telewizja, radio, gazety itd. I Polacy bardzo pozytywne komentarze zostawiają, żadnego negatywu. Mówi to o tym, że nie znieważyliśmy państwa polskiego i narodu polskiego.

No i jeszcze raz pragnę podkreślić, że w żaden sposób nie jesteśmy związani z rosyjskimi strukturami państwowymi. Działaliśmy jako osoby prywatne w ramach wykonywanej przez nas działalności.

— A jak skomentowałby Pan słowa Jacka Czaputowicza, który uznał między innymi, że „odpowiedzi prezydenta były właściwe i nie naraziło to Polski na jakiekolwiek nieporozumienia z żadnym państwem”.

— Tym bardziej nie rozumiem, na czym polega akt dezinformacji. Jeśli chcielibyśmy dezinformować polskie społeczeństwo, to z pewnością zmontowalibyśmy to nagranie całkiem inaczej i wyszłoby, że Polska chce zabrać Galicję. A to, jakie padły odpowiedzi – właściwe czy niewłaściwe – to już każdy Polak musi we własnym zakresie zadecydować.

— Czy naprawdę nie miał miejsca żaden montaż?

— Absolutnie żadnego montażu nie było. A teraz strona polska usiłuje przeprowadzić jakieś własne śledztwo. Ale my złożyliśmy już oświadczenie dla prasy: niech w pierwszej kolejności zwracają się do nas. Dlatego że my jesteśmy gotowi udzielić wszelkiej informacji, ale tak żeby inni ludzie nie zostali poszkodowani.

— Tym niemniej na skutki nie trzeba było długo czekać. Jak przekazało MSZ, wobec dwóch pracowników Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku wyciągnięto konsekwencje służbowe. Zostali oni odwołani z placówki ze skutkiem natychmiastowym.

— Mogę tylko powiedzieć, że ci ludzie nie ponoszą winy. Bezładu i błędów dopuszczają się ci, z czyich ust padają teraz głośne oświadczenia.

Aktualności
0
Aby wziąć udział w dyskusji,
zaloguj się lub zarejestruj się
loader
Czaty
Заголовок открываемого материала