Kwestia powiązania funduszy unijnych z praworządnością nadal jest tematem numer jeden, jeśli chodzi o przydział środków unijnych na pomoc w odbudowie gospodarki po kryzysie wywołanym przez epidemię koronawirusa.
Wydawałoby się, że po osiągnięciu kompromisu na szczycie UE w sprawie budżetu ratunkowego decyzja zostanie ostatecznie podjęta. Niestety nie do końca. Napływają sprzeczne informacje, jeśli chodzi o interpretację wniosków ze szczytu. Inne informacje dobiegają od unijnych urzędników, a inne od polskiego rządu.
Co twierdzą unijni urzędnicy?
Udało nam się! Osiągnęliśmy porozumienie w sprawie pakietu naprawczego i budżetu europejskiego na lata 2021-2027. Jest to mocne porozumienie. I co najważniejsze, właściwy układ dla Europy właśnie teraz - napisał Charles Michel.
Szef RE dodał, że oprócz kwestii klimatycznych, po raz pierwszy poszanowanie praworządności jest decydującym kryterium przy wydatkach budżetowych.
I believe this agreement will be seen as a pivotal moment in Europe's journey.
— Charles Michel (@eucopresident) July 21, 2020
It will launch us into the future. The first time in our history the budget will be clearly linked to our climate objectives.#EUCO pic.twitter.com/FH4tScETpC
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova również z zadowoleniem przyjęła te informacje i napisała na Twitterze:
Cieszę się, że po raz pierwszy w historii istnieje związek między rządami prawa a funduszami UE. Zostanie on uruchomiony kwalifikowaną większością głosów w Radzie. Zwiększy to zaufanie unijnych podatników do UE.
Jourova już wcześniej zapowiadała walkę o powiązanie wysokości przyznawanych funduszy z przestrzeganiem praworządności. Mówiła, że dołoży wszelkich starań, aby w unijnym budżecie wypłaty funduszy były uzależnione od sytuacji z praworządnością w danym kraju.
2⃣/2⃣ I am glad that for the first time ever there is a link between the rule of law and the EU funds. It will be triggered by qualified majority in the Council. It will increase trust of EU taxpayers to the EU.
— Věra Jourová (@VeraJourova) July 21, 2020
#EUBudget #NextGenerationEU #EUCO
Z oficjalnego podsumowania szczytu przez Radę Europejską opublikowanego w języku polskim jasno wynika, że Wspólnota będzie reagować na naruszenia praworządności większością kwalifikowaną, bez wymogu jednomyślności.
Wygląda jednak na to, że w dokumencie pojawiła się nie do końca klarowna wzmianka o znaczeniu poszanowania praworządności. Wynika z niej, że zgodność z europejskimi normami państwa prawnego będzie również kryterium przydziału środków. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta bez prawa weta - większością kwalifikowaną. Pierwotna propozycja Komisji Europejskiej zakładała, że takie decyzje powinny być podejmowane jednogłośnie, a każde państwo członkowskie UE może zablokować wsparcie finansowe.
Większość kwalifikowana to 55% państw członkowskich, czyli aktualnie to 15 z 27 państw i poparcie wniosku przez państwa członkowskie reprezentujące, co najmniej 65% ogółu ludności UE.
Co twierdzi strona polska?
Premier dodał, że po uzgodnienie ze służbami prawnymi mechanizm, który ma być wypracowany będzie podlegał walidacji Rady Europejskiej. Zdaniem Morawieckiego nic się nie odbędzie bez zgody Polski czy Węgier, ponieważ potrzebna jest jednomyślność. Tuż po powrocie ze szczytu premier w komentarzu dla Polsat News powiedział, że Polska wierzy w praworządność.
Premier @MorawieckiM dla @PolsatNewsPL po powrocie z nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej #EUCO: My wierzymy w praworządność. Wystarczy porównać wersję zaproponowaną i tę końcową. W końcowej nie ma zależności między warunkowością a praworządnością. pic.twitter.com/ddV6wEZxjy
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 21, 2020
Z czego mogą wynikać sprzeczności
Portal interia.pl zwraca uwagę na dwa punkty załącznika z konkluzjami przyjętymi przez Radę Europejską. Punkt 22. mówi:
„Interesy finansowe Unii są chronione zgodnie z ogólnymi zasadami zawartymi w Traktatach Unii, w szczególności zgodnie z wartościami zapisanymi w art. 2 TUE. Rada Europejska podkreśla znaczenie ochrony interesów finansowych Unii. Rada Europejska podkreśla znaczenie poszanowania praworządności”.
Kolejny punkt 23. głosi:
Portal zwraca uwagę, że najprawdopodobniej premier Morawiecki kieruje się zapisem „zostanie wprowadzony system warunkowości” i „Rada Europejska szybko powróci do tej kwestii”. Oznacza to, że możliwość kwestionowania powiązania praworządności z funduszami istniałaby jeszcze na etapie przygotowywania mechanizmu warunkowości. Z taką interpretacją zgadza się też wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Rzadko zgadzam się z @PatrykWachowiec, ale tu (mimowolnie?) ma rację – dokładnie to oznaczają zapisy konkluzji.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) July 21, 2020
Dopóki Rada Europejska (jednogłośnie – art. 15 TUE) nie wynegocjuje wszystkich szczegółów, dopóty nie ma mechanizmu powiązania funduszy z "praworządnością". https://t.co/4j9v20QqVT
PE weźmie sprawy w swoje ręce?
Zgodnie z ustaleniami RMF FM Parlament Europejski zamierza zająć się dopracowaniem kwestii praworządności. Dziennikarka portalu miała możliwość zapoznania się z projektem rezolucji PE. Chodzi o zaostrzenie i sprecyzowanie zapisów szczytu UE odnośnie powiązania funduszy z rządami prawa. RMF FM przypomina, że PE ma prawo współdecydować w sprawie unijnego budżetu. Jutro ma odbyć się nadzwyczajne posiedzenie i głosowanie.
Głosowanie nad rezolucją odbędzie się w czwartek, jednak będzie to wyłącznie stanowisko polityczne. Właściwe głosowanie Parlamentu Europejskiego, Rady UE i Komisji Europejskiej nad unijnym budżetem ma się odbyć na jesieni.