Prezydent za pośrednictwem Twittera poinformował, że celem jego spotkań w Białym Domu było właśnie „utrzymanie amerykańskiej obecności w Europie”, co jak podkreślił, udało się osiągnąć. Chodzi o pojawienie się dodatkowych żołnierzy USA oraz o dowództwo V Korpusu, które wróciło z Europy do USA, ale ponownie pojawi się na Starym Kontynencie. Jako siedzibę obierze właśnie Polskę.
W czasie spotkania w Białym Domu moim celem było utrzymanie amerykańskiej obecności w Europie. I to się udało, a dowództwo V Korpusu, wycofane z Europy do USA, teraz WRACA i jego siedzibą będzie Polska. Wzmacnia to istotnie nasz status w sojuszniczym systemie bezpieczeństwa.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) July 31, 2020
Polska i USA dogadały się w sprawie żołnierzy
Wcześniej o zakończeniu polsko-amerykańskich negocjacji o współpracy obronnej poinformowała ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, zwracając uwagę, że jest to efekt ciężkiej pracy i realizacja wspólnej wizji prezydentów USA i Polski.
„Świetna wiadomość! USA i Polska zakończyły negocjacje nad Wspólną Deklaracją Współpracy Obronnej (EDCA), która wprowadzi w życie wspólna wizję naszych prezydentów dotyczącą amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy ciężko nad tym pracowali!” - napisała Mosbacher.
Świetna wiadomość! USA i Polska zakończyły negocjacje nad Wspólną Deklaracją Współpracy Obronnej (EDCA), która wprowadzi w życie wspólna wizję naszych prezydentów dotyczącą amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce. Dziękuję wszystkim, którzy ciężko nad tym pracowali!
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) July 31, 2020
Z kolei minister Błaszczak podkreślił, że jest to ważny dzień dla bezpieczeństwa Polski, którego finalnym punktem będzie podpisanie umowy w sprawie stałej obecności amerykańskich wojsk w Polsce. Za szczególny sukces szef resortu obrony uważa zwłaszcza informację, że dowództwo V Korpusu USA pojawi się właśnie w Polsce. Minister ujawnił też, że nad Wisłą pojawi się dodatkowy tysiąc żołnierzy USA. Jednocześnie podkreślił, że to nie strona polska będzie ustalać skąd konkretnie żołnierze zostaną relokowani, a jest to samodzielna decyzja Amerykanów.
„Będą oni trafiali do Europy, ale też na inne kontynenty. Naszą wiedzę opieramy na informacjach przedstawionych przez Marka Espera, a ta liczba jest wpisana w deklaracje podpisane przez prezydentów Polski i USA w ubiegłym roku - powiedział Mariusz Błaszczak na antenie Polskiego Radia.
Ważny dzień dla bezpieczeństwa Polski. Zakończyliśmy negocjacje z Amerykanami i wkrótce podpiszemy finalną umowę ws. trwałej obecności wojsk USA w 🇵🇱. W naszym kraju, oprócz większej liczby żołnierzy US Army, będzie także najważniejsze w naszym regionie Dowództwo Sił Lądowych 🇺🇸 pic.twitter.com/KGk3MBpmqF
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 31, 2020
Wycofanie wojsk USA z Niemiec: Bundeswehra chce pomóc poszkodowanym landom
Mimo że minister Błaszczak powiedział, że Polska nie ma wpływu na to skąd zostaną do kraju sprowadzeni żołnierze, to od dłuższego czasu mówiło się, że nad Wisłę trafią jednostki wycofane z Niemiec.
Na początku czerwca prezydent Donald Trump zapowiedział zmniejszenie liczebności wojsk w Niemczech ponieważ jego zdaniem Berlin przeznacza niewystarczające środki na cele obronne. Liczebność kontyngentu ma zmniejszyć się do 25 tys. osób.
Minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer już zapowiedziała, że w związku z sytuacją należy zapewnić wsparcie landom, które ucierpią w rezultacie wycofania się amerykańskiego kontyngentu.
Kramp-Karrenbauer podkreśliła również, że chce pracować na rzecz Europy, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. „Prawda jest taka, że dobre życie w Niemczech i Europie w coraz większym stopniu zależy od tego, jak dbamy o własne bezpieczeństwo. Chcę, abyśmy wreszcie szybciej ruszyli naprzód z europejską polityką bezpieczeństwa i obrony i wykorzystali do tego niemiecką prezydencję” - podkreśliła minister niemieckiego resortu obrony.
Polska i USA zacieśniają współpracę
W ubiegłym roku podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie między Polską a USA została podpisana deklaracja dotycząca zwiększenia obecności amerykańskich wojskowych na terenie Polski.
Polska i USA podpisały wówczas także umowy dotyczące: wzmocnienia współpracy w dziedzinie zapobiegania i zwalczania poważnej przestępczości, zwiększenia wolumenu skroplonego gazu ziemnego (LNG) o 1,5 mln ton rocznie, współpracy w obszarze cywilnej energetyki jądrowej.
W podpisanej 24 czerwca w Waszyngtonie deklaracji podkreślono wielowiekową przyjaźń i partnerstwo oparte na wspólnych wartościach i interesach między Polską a USA oraz potwierdzono przywiązanie do wartości takich jak: demokracja, rządy prawa, swobody i wolności jednostek oraz wolna i sprawiedliwa dwustronna wymiana handlowa.