„Ponieważ jest to kryzys w kraju, który nie jest skierowany przeciwko żadnemu państwu, bierzemy odpowiedzialność za rozwiązanie tego kryzysu w drodze negocjacji wewnątrz kraju. Ale jeśli będziemy potrzebować międzynarodowych mediacji w negocjacjach, oczywiście widzimy Rosję jako jednego z uczestników tego procesu. Rosja to kraj, z którym się przyjaźnimy, z którym mamy bliskie relacje” – powiedziała w rozmowie z Euronews.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin w wywiadzie dla telewizji Rossija 1, powiedział, że strona rosyjska wychodzi z założenia, że na Białorusi odbyły się wybory.
Wychodzimy z założenia, że wybory się odbyły
– podkreślił Putin.
Reakcja na wybory prezydenckie na Białorusi
Po wyborach na Białorusi wybuchły masowe protesty. Według CKW urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył 80,08% głosów. Protesty w Białoruskich miastach trwają już dwudziesty trzeci dzień. Do akcji protestacyjnych dołączają się kolejne zakłady produkcyjne oraz grupy zawodowe.
Przedstawiciele UE i USA wielokrotnie już oświadczyli, że nie akceptują przeprowadzonych wyborów prezydenckich.