Wbrew zapowiedziom Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji próby wypompowania wody z tunelu się nie powiodły. W związku z opadami zrzut nieczystości do Wisły zwiększył się. Obecnie w każdej sekundzie do rzeki trafia 15 metrów sześciennych ścieków komunalnych, a także przemysłowych i szpitalnych.
Jego zdaniem precyzyjne określenie przyczyn awarii będzie możliwe dopiero po opróżnieniu tunelu. Jak dodał, budowa rurociągu pod rzeką nie jest rozwiązaniem nowatorskim. Przypomniał, że pod Wisłą jeździ na przykład warszawskie metro. Obecnie pod Tamizą powstaje 24-kilometrowy rurociąg.
Wojewoda mazowiecki: Przerzucanie winy jest niedopuszczalne
Niedopuszczalnym nazwał wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł działania Rafała Trzaskowskiego, który jego zdaniem odpiera ataki, przerzucając winę na poprzedników.
Służby Wojewody Mazowieckiego pozostają w stałym kontakcie ze służbami miejskimi, inspekcjami i instytucjami rządowymi zaangażowanymi w działania kryzysowe. Najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców oraz zminimalizowanie negatywnych skutków dla środowiska i to będzie priorytetem działań rządowych
- oświadczył w niedzielę wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
Gospodarowanie ściekami to zadanie samorządu, tak więc odpowiedzialność za przyczyny i skutki zaistniałej sytuacji ponoszą w pierwszej kolejności władze miasta, które od 14 lat są związane z jedną formacją polityczną. Niedopuszczalne jest przerzucanie winy na poprzedników
– stwierdził Konstanty Radziwiłł.
Przypomnijmy, że w 1999 roku prezydentem Warszawy był Paweł Piskorski, w 2005 - Lech Kaczyński. W 2006 roku funkcję prezydenta pełnił do lipca Mirosław Kochalski, a następnie Kazimierz Marcinkiewicz.
Wcześniej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że w oczyszczalni ścieków „Czajka” doszło do awarii. Uszkodzeniu uległa rura przesyłowa do oczyszczalni, z tego powodu ścieki zaczęły być zrzucane do Wisły. Dla zminimalizowania skutków awaryjnego zrzutu ścieków do rzeki uruchomiono ozonowanie. W związku z awarią w stolicy powołano sztab kryzysowy.
Podkreślił również, że zlecone po zeszłorocznej awarii analizy wykazały błędy w projekcie i wykonaniu układu przesyłowego, dlatego miasto zaczęło prace nad wykonaniem przesyłu alternatywnego.
Kolejna awaria oczyszczalni „Czajka” rok po poprzedniej
Do pierwszej poważnej awarii w warszawskiej „Czajce” doszło w 2019 roku. Była to największa na świecie ekologiczna katastrofa, biorąc pod uwagę ilości ścieków, które trafiły wtedy do Wisły.
Z powodu awarii podjęto decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły. Do rzeki trafiało 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.