Rosja wydala trzech pracowników dyplomatycznych Ambasady Słowacji w Moskwie w odpowiedzi na wydalenie trzech swoich dyplomatów, poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji.
„31 sierpnia Ambasador Republiki Słowackiej w Federacji Rosyjskiej P. Priputen został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, które zdecydowanie zaprotestowało przeciwko bezpodstawnemu wydaleniu trzech pracowników dyplomatycznych Ambasady Rosji na Słowacji w sierpniu tego roku. Uważamy ten nieprzyjazny krok Bratysławy za sprzeczny z tradycyjnym duchem konstruktywnego rozwoju stosunków między naszymi krajami”, głosi komunikat na stronie internetowej resortu.
„Poinformowano ambasadora, że strona rosyjska, kierując się zasadą wzajemności, postanowiła wydalić z Federacji Rosyjskiej trzech pracowników dyplomatycznych Ambasady Słowacji w Moskwie” - podkreśliło ministerstwo.
Słowacja wydaliła 3 rosyjskich dyplomatów
Nie mogę podać nazwisk pracowników rosyjskiej misji dyplomatycznej, ale jednocześnie potwierdzam, że podjęto decyzję o wydaleniu trzech pracowników Ambasady Federacji Rosyjskiej na Słowacji – powiedział Tomaga w rozmowie z Denník N.
Według informacji słowackich służb wywiadowczych ich działania dyplomatów były sprzeczne z Konwencją wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych. Ponadto wydane wizy były nadużywane w Konsulacie Generalnym Słowacji w Petersburgu i w związku z tym na terytorium innego państwa członkowskiego NATO i UE popełniono poważne przestępstwo – powiedział rzecznik.
Do wydalenia z kraju trzech rosyjskich dyplomatów odniósł się też słowacki premier Igor Matovic, tłumacząc, że nawet przyjaciołom trzeba czasem pokazywać, gdzie są granice.
„Bywa, że nawet przyjaciołom trzeba pokazać granice. Tak – Rosjanie to nasi bracia Słowianie, a Rosja to nasz partner handlowy. Nie zmienia to faktu, że Słowacja jest państwem suwerennym, a nie republiką bananową, gdzie można sobie szydzić z reguł dyplomatycznych” - napisał premier na swoim profilu w Facebooku.