Kobiety stanęły w szeregu na Targu Komarowskim, gdzie podobne spotkania odbywały się już w poprzednich tygodniach, przechodzące obok kobiety i młode dziewczyny dołączały do protestujących. Z głośnika stojącego w pobliżu grała głośno ludowa białoruska muzyka.
Obecny na miejscu policjant przypomniał protestującym przez głośnik, że ich spotkanie nie było zatwierdzone, a zatem jest nielegalne. Namawiał kobiety, by się rozeszły, ale te słowa nie przyniosły skutku. Dwóch mężczyzn w cywilnych ubraniach i czarnych maskach filmowało twarze protestujących.
Po około półgodzinnym staniu przy rynku, kobiety skierowały się ulicą Wiery Chorużej w kierunku Placu Zwycięstwa. Po drodze skandowały hasła i śpiewały białoruskie piosenki. Funkcjonariusze organów ścigania, którzy śledzili marsz, nie ingerowali w jego przebieg. Akcja zakończyła się bez incydentów.