Jak zaznaczył, jeśli do tego dojdzie, republika zmieni się w arenę działań wojskowych między Rosją i sojuszem.
„No i tak w ogóle to straszna głupota: jak tylko zrobimy ten krok (wyjdziemy z OUBZ i wejdziemy do NATO – red.), a wiecie, że Rosjanie nie będą na to spokojnie patrzeć, ponieważ to z pewnością niezbyt podoba się Rosjanom, jeśli czołgi mówiąc obrazowo będą pod Smoleńskiem. I oczywiście Rosja kategorycznie się temu sprzeciwia. I w co zmienimy Białoruś? W arenę działań wojskowych. Konfrontacji między Rosją i blokiem NATO. Chcemy tego?” – powiedział Alaksandr Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskich mediów.
Łukaszenka dodał w wywiadzie, że program białoruskiej opozycji w perspektywie do 2030 roku jako jeden z celów przewiduje wyjście z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) i przystąpienie do NATO. O istnieniu takiego programu prezydent Białorusi mówił w połowie sierpnia. Przedstawiciele Rady Koordynacyjnej opozycji oświadczyli, że nie mają nic wspólnego z tym programem.
9 sierpnia na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie. Zgodnie z CKW zwyciężył obecny szef państwa Alaksandr Łukaszenka. Po podliczeniu wyników głosowania w miastach Białorusi rozpoczęły się masowe protesty, które doprowadziły do starć z funkcjonariuszami organów ścigania. Utworzona w republice Rada Koordynacyjna opozycji wezwała do kontynuacji protestów. Władze żądają zaprzestania nielegalnych działań.