Autor artykułu Doug Bandow twierdzi, że Pekin i Moskwa wyniosły swoje stosunki na wyższy poziom po tym, jak Zachód rozpoczął gospodarczą wojnę z Rosją. Jednocześnie rządy obu krajów nadal zacieśniają współpracę. W sierpniu przywódca ChRL Xi Jinping wezwał oba kraje „do przeciwstawienia się hegemonii i jednostronności”.
„Sami możecie się domyśleć, kogo miał na myśli” – podkreśla Bandow.
Ekspert zwraca uwagę na coraz silniejsze więzi między państwami w sferze militarnej. Jak dodaje, Rosja i Chiny razem stanowią istotną przeciwwagę dla ambicji USA.
Jego zdaniem amerykańskie kierownictwo musi szukać kompromisów z Moskwą, które będą odpowiadały obu stronom. Na przykład, Stany Zjednoczone mogą ogłosić koniec ery ekspansji NATO. Ekspert uważa jednak, że celem Waszyngtonu nie powinno być uczynienie z Rosji sojusznika Stanów Zjednoczonych, ale niedopuszczenie do tego, aby stała się ona sojusznikiem Chin.
Amerykańscy politycy muszą przyznać, że Rosja ma własne interesy, które będzie realizować niezależnie od życzeń Waszyngtonu – podsumowuje Bandow.