„Potwierdzamy, że otrzymaliśmy decyzję polskiego organu antymonopolowego, którą obecnie analizujemy. Nie komentujemy toczącego się postępowania, ale zastrzegamy sobie prawo do podjęcia prawnych działań odwetowych” – poinformowała spółka.
Wintershall Dea jest przekonana, że polski regulator antymonopolowy przyjmuje w tej sprawie nietypowe podejście, stosując szeroką interpretację pojęcia koncentracji – dodała służba prasowa Wintershall Dea.
Polski regulator antymonopolowy UOKiK poinformował w środę, że nałożył na Gazprom karę w wysokości około 7,6 miliarda dolarów w sprawie Nord Stream 2 oraz na europejskich partnerów projektu w łącznej wysokości 61 milionów dolarów. UOKiK dodał również, że partnerzy projektu w terminie 30 dni są zobowiązani do wypowiedzenia umów finansowania budowy gazociągu.
Szef UOKiK Tomasz Chróstny na briefingu w środę w Warszawie sprecyzował, że sprawa dotyczy spółek Engie Energy, Uniper, OMV, Shell i Wintershall. Polski regulator powiedział, że jest gotowy na to, że Gazprom odwoła się od decyzji o nałożeniu kary.
Gazprom z kolei stwierdził, że zasadniczo nie zgadza się ze stanowiskiem polskiego regulatora i jego decyzją w sprawie nałożenia kary.