Odnotowuje się, że prezydent republiki przez cztery i pół godziny rozmawiał z członkami rady koordynacyjnej opozycji i „sztabu” przebywającymi w areszcie śledczym.
Celem prezydenta jest wysłuchanie opinii wszystkich. Jednak treść rozmowy była przez uczestników wspólną decyzją utrzymana w tajemnicy - poinformowano.
Jednocześnie, jego zdaniem, Łukaszenka powiedział opozycji, że „Konstytucji nie można pisać na ulicy”.
W areszcie śledczym KGB znajdują się były przewodniczący zarządu Belgazprombank, który w tym roku kandydował na prezydenta Białorusi Wiktar Babaryka oraz jego syn Eduard, który stał na czele sztabu swojego ojca. Obaj, sądząc po zdjęciu opublikowanym na kanale w Telegramie, byli obecni na spotkaniu z prezydentem, a także członkini prezydium opozycyjnej rady koordynacyjnej Lilia Własowa i inni aresztowani obywatele.
Александр Лукашенко в СИЗО КГБ встретился с Виктором Бабарико, бывшими членами его штаба и координационного совета оппозиции. Беседа продолжалась четыре с половиной часа, её содержание не раскрывается.https://t.co/P2jM9DmDzp pic.twitter.com/jutjAdRqvi
— #говоритмосква (@govoritmsk) October 10, 2020
Sytuacja na Białorusi
9 sierpnia na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie, w których Alaksandr Łukaszenka wygrał po raz szósty: według CKW zdobył 80,1% głosów. Drugie miejsce zajęła Swiatłana Cichanouska. Opozycja nie zgodziła się z wynikami wyborów.
W rezultacie w republice wybuchły akcje protestacyjne. W pierwszych dniach wiece były tłumione przez siły bezpieczeństwa, przeciwko protestującym stosowano gaz łzawiący, armatki wodne, granaty ogłuszające i gumowe kule. Następnie akcji już nie rozpędzano.
Zdaniem białoruskiego przywódcy Zachód chce zwrócić Mińsk przeciwko Moskwie.
Wkrótce w kraju rozpoczęto prace nad zaktualizowaną wersją konstytucji. Łukaszenka zapowiedział, że jej projekt zostanie poddany publicznej dyskusji przed referendum. Podkreślił, że przygotowywana jest trzecia wersja projektu Ustawy Zasadniczej, gdyż dwie poprzednie mu nie odpowiadają.