Lekarze zdołali uruchomić serce mężczyzny, ale wcześniej udało mu się zobaczyć dziwne obrazy. Według niego najpierw poczuł złość i ból, potem z jakiegoś powodu pomyślał o Elvisie Presleyu, a potem zapadła ciemność.
Ponadto Brytyjczyk przyznał, że „widział” dziwną istotę.
Poczułem obecność Istoty stworzonej z czystej miłości i akceptacji. (…) Wydawało mi się, że znam go przez całe życie – powiedział mężczyzna.
Publikacja nawiązuje do artykułu w „Scientific American” Christopha Kocha, neurologa i dyrektora Instytutu Allena Badania Mózgu, według którego takie wizje często pojawiają się u umierających. Zdaniem naukowca, takie obrazy są spowodowane brakiem tlenu w mózgu i są oznaką, że organizm „szuka” sposobu na przeżycie.