„Na czym polegał błąd w 2014 roku? Że nie oceniano konsekwencji ekonomicznych. <...> Nastąpiło zerwanie więzi, doszło do utraty rynków na wschodzie” - powiedział Wiktor Susłow.
To są straty, których nie możemy zrekompensować, ale rekompensujemy je rosnącym zadłużeniem. I nie ma perspektyw, kraj degraduje się
- powiedział były minister.
Ukraińscy politycy wielokrotnie wskazywali na trudną sytuację w ukraińskiej gospodarce. Na przykład, była premier, liderka partii Batkiwszczyna Julia Tymoszenko za przyczynę „całkowitego upadku” uważa kurs obrany przez obecne władze. Ponadto krytykuje rząd za ustawę dotyczącą rynku ziemi, która – jej zdaniem – zagraża krajowi „afrykańskim głodem”. Z kolei deputowany Opozycyjnej Platformy - Za Życie Wadim Rabinowicz nazwał programy pożyczkowe MFW na Ukrainie kapitulacją, a jego partyjny kolega Wiktor Miedwiedczuk dostrzegł w polityce władz podążanie w kierunku zapaści gospodarczej i społecznej.