„Czerwony niedźwiedź” (S-300) od 22 lat strzeże wschodniej części Krety i obszar w promieniu 280 kilometrów wokół wyspy, gdzie gotowy jest pożreć każdego latającego „drapieżnika”, podaje strona.
Przygotowania do drugiego wystrzału z S-300 zbiegają się z przedłużającym się zaostrzeniem sytuacji w grecko-tureckich stosunkach z powodu wschodniego obszaru Morza Śródziemnego i próbnymi wystrzałami z tureckiego systemu S-400 w rejonie Morza Czarnego, czytamy na stronie.
Rosyjskie systemy pocisków ziemia-powietrze dalekiego zasięgu S-300 (S-300PMU-1) były zakupione przez Cypr jeszcze w połowie lat 90. XX wieku, jednak z powodu ostrej reakcji Turcji, na mocy porozumienia z Atenami były umieszczone na greckiej wyspie Kreta, a następnie przekazane Grecji na własność.