Koronawirus w Polsce nie zwalnia tempa. Tylko wczoraj Ministerstwo Zdrowia zanotowało bliską rekordowi liczbę 8 536 nowych przypadków zakażenia COVID-19, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Lekarze szpitali zakaźnych biją na alarm, że zaczyna brakować łóżek i respiratorów dla nowych pacjentów.
Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z TVP Info powiedział, że tworzenie szpitali tymczasowych jest przewidziane w planach kryzysowych.
Zdecydowano się na nie ponieważ widzimy, że liczba zachorowań rośnie na tyle szybko, że konieczne jest zabezpieczenie miejsc na hospitalizację osób z COVID-19 – dodał.
Za przygotowanie tymczasowego szpitala na Stadionie Narodowym będzie odpowiadał szef KPRM Michał Dworczyk. Informację tę w rozmowie z Polsat News potwierdził szef Kancelarii Premiera. Jak zaznaczył rzecznik, w salach konferencyjnych stadionu powstanie około 500 miejsc dla zakażonych koronawirusem – także z możliwością tlenoterapii na miejscu.
„Przygotowujemy się na czarne scenariusze”
Jak zapewnił w Programie 3 Polskiego Radia minister zdrowia Adam Niedzielski, szpitale tymczasowe mają powstać w każdym województwie.
Przygotowujemy się na czarne scenariusze. Chcemy przygotować szpitale tymczasowe w każdym województwie. Jeśli chodzi o Warszawę, to myślimy o dwóch lokalizacjach szpitala tymczasowego – powiedział.
Kolejnym zadaniem rządu ma być włączenie prywatnej służby zdrowia do walki z koronawirusem.
„Rządzący kupili mniej respiratorów, niż zbudowano orlików”
Do pomysłu rządzących stworzenia na Stadionie Narodowym w Warszawie tymczasowego szpitala dla zakażonych koronawirusem odniósł się były premier Donald Tusk.
Stadionów wystarczy, gorzej z respiratorami, kupili ich mniej, niż zbudowano orlików – napisał w poniedziałek Donald Tusk na Twitterze.
Stadionów wystarczy, gorzej z respiratorami. Kupili ich mniej, niż zbudowano Orlików.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 19, 2020