Pierwsze komentarze pojawiły się od razu po opublikowaniu sześciominutowego wideo na Facebooku Prawa i Sprawiedliwości. Szef Platformy Obywatelskiej Bory Budka napisał na Twitterze, że słowa Kaczyńskiego są „nawoływaniem do nienawiści i podżeganiem do wojny domowej”. Dodał, że nikt się nie zawaha, żeby postawić prezesa PiS przed Trybunałem Stanu.
#Kaczyński.emu chcę przypomnieć, że nawoływanie do nienawiści, podżeganie do wojny domowej oraz wykorzystywanie do ataku na obywateli partyjnych bojówek to zbrodnia. Zapewniam, że nikomu nie zadrży ręka, gdy przyjdzie czas na postawienie go przed Trybunałem Stanu.
— Borys Budka (@bbudka) October 27, 2020
Monika Jaruzelska, córka generała Jaruzelskiego zamieściła na Twitterze krótkie wideo z przemówieniem ojca, który ogłaszał stan wojenny. Jak podkreśliła, jej tweet jest ku przestrodze. Dodała, że tylko wtedy Polska nie była w pełni suwerennym państwem.
KU PRZESTRODZE...
— Monika Jaruzelska (@Jaruzelska_M) October 27, 2020
Tylko, że wtedy nie byliśmy w pełni suwerennym Państwem. pic.twitter.com/R5J5GMtyQR
Na podobieństwo zdarzeń zwrócił uwagę poseł Michał Szczerba, który również opublikował wymowną grafikę. Na jego koncie w Twitterze pojawiło się kilka komentarzy po oświadczeniu Jarosława Kaczyńskiego. W jednym z tweetów Szczerba apeluje o obronę kobiet przed prezesem PiS. Zdaniem posła Kaczyński dolał tylko benzyny do ognia.
Zbyt podobne, by spać spokojnie. #ToJestWojna https://t.co/z6qfIhE6BE
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) October 27, 2020
Zbieg okoliczności zauważył i dziennikarz „Polityki” Grzegorz Rzeczkowski, który przypomniał okładkę z 2014 roku:
Prororocza okładka @Polityka_pl z 2014 r. pic.twitter.com/FuSNsCmYKW
— Grzegorz Rzeczkowski 🇪🇺⚡️ (@RzeczkowskiG) October 27, 2020
Oświadczenie wicepremiera Kaczyńskiego skomentował też lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. Jego tweet jest skierowany w stronę kościelnych hierarchów. Hołownia pyta, gdzie się podziali, kiedy Kaczyński chce topić kościół we krwi? Odpowiedział mu w ostrych słowach wiceminister infrastruktury Marcin Horała: Przestań już kłamać katoliku bezobjawowy.
Przestań już kłamać panie katoliku bezobjawowy. https://t.co/lr77Twgr8T
— Marcin Horała (@mhorala) October 27, 2020
W kolejnym tweecie Horała zwrócił uwagę, że ze strony opozycji dobiegały okrzyki - To jest wojna!, a jak teraz prezes PiS zapowiedział obronę przed atakami, to nagle pojawiły się komentarze, że chce tę wojnę wywołać. Krytyki orędzia Kaczyńskiego nie rozumie też europoseł Patryk Jaki, który napisał, że ostatnią instytucją, która atakowała kościoły była SB.
Można się z TK nie zgadzać. Rząd może też popełniać błędy.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) October 27, 2020
Jednak ostatni raz w Polsce prywatne domy, Kościoły i symbole państwowe atakowała SB. Dlatego nie ma dziś wątpliwości gdzie jest dobro a gdzie jest zło.
Emocji nie kryje i były poseł Paweł Kowal, który zwrócił uwagę na Konkordat. Jego zdaniem wszystko idzie za daleko. Jednocześnie dodał, że sprzeciwia się jakimkolwiek atakom na miejsca kultu religijnego. Kolejne tweety Kowala sugerują, że liczył na inne przesłanie prezesa PiS, np. wezwanie do pokojowego protestowania, a nie nawoływanie do eskalacji konfliktu.
Czy Kościół w Polsce potrzebuje fizycznej ochrony ze strony jednej partii politycznej? Czy w Polsce funkcjonuje prawo i Konkordat? To idzie zdecydowanie za daleko. Gdyby ktoś miał wątpliwości: sprzeciwiam się zdecydowanie atakom na miejsca kultu i niszczeniu zabytków sakralnych.
— Paweł Kowal (@pawelkowalpl) October 27, 2020
Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego skomentował też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który uważa, że wicepremier dolał tylko oliwy do ognia, ale skoro nie jest już szeregowym posłem, to będzie musiał ponieść odpowiedzialność za swoje słowa.
Jarosław Kaczyński postanowił dolać oliwy do ognia - najpierw rozpętał piekło w środku epidemii, a teraz eskaluje konflikt. Tylko że dziś występuje jako wicepremier, a nie szeregowy poseł, więc od odpowiedzialności tak łatwo nie ucieknie. https://t.co/BCd5Weq4Qa #StrajkKobiet
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 27, 2020
Równie krytycznie słowa prezesa PiS oceniła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Jak napisała na Twitterze wystąpienie Kaczyńskiego było wręcz haniebne, zaapelowała, żeby nikt nie dał się sprowokować.
Kaczyński WEZWAŁ zwolenników wprost do starć ulicznych! Wstrząsnęło mną to haniebne orędzie. Apeluję do wszystkich protestujących NIE DAJMY SIĘ SPROWOKOWAĆ! @pisorgpl świadomie dąży do domowej wojny światopoglądowej!
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) October 27, 2020
Bądźmy mądrzejsi, bardziej odpowiedzialni i mniej cyniczni! 🇵🇱