Chrzan
Jego główny aktywny składnik - sinigrina - skutecznie zwalcza drobnoustroje, dlatego chrzan często nazywany jest naturalnym antybiotykiem. W przeciwieństwie od leków z apteki, olejek z gorczycy chrzanowej wchłania się do krwiobiegu już w jelicie cienkim, co zwiększa jego możliwości uzdrawiające.
Aby nie zachorować w chłodne dni, eksperci zalecają dodawanie świeżo startego chrzanu do różnych potraw. Korzeń tej rośliny można przechowywać w lodówce do dwunastu miesięcy.
Dynia
Jego niedobór w organizmie może prowadzić do tego, że stosunkowo nieszkodliwe wirusy zaczynają mutować w agresywne. Aby nie chorować, osoba dorosła potrzebuje od 30 do 70 mikrogramów selenu dziennie. Duży talerz zupy dyniowej zaspokaja to zapotrzebowanie.
Buraki
Kolejny prosty i niezawodny wzmacniacz układu odpornościowego. Buraki, dzięki zawartości antyoksydacyjnej betaniny, wzmacniają obronę organizmu przed infekcjami. Efekt ten dodatkowo nasilają inne cenne substancje, takie jak witamina C, cynk i selen. Po buraki powinny sięgać zwłaszcza osoby skłonne do przeziębień. Ponadto warzywa te są świetnymi środkami hematopoetycznymi. Inną cenną właściwością buraków jest wysoka zawartość kwasu foliowego. Kwas ten warunkuje prawidłowy rozwój płodu, a także jest czynnikiem pomocnym w usuwaniu homocysteiny z krwi.
Kiszona kapusta
System odpornościowy doskonale wzmacniają prebiotyczne pokarmy zawierające żywe mikroorganizmy, które poprawiają stan flory jelitowej. Pod tym względem kiszona kapusta jest jedną z najlepszych: zawiera około miliarda żywych bakterii kwasu mlekowego na gram! Spożywając ją, wspierasz aktywne komórki odpornościowe, które są rozprowadzane po całym organizmie poprzez krew i układ limfatyczny, w tym błonę śluzową nosa i oskrzela.
Rokitnik zwyczajny