Przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet poinformowały dziś o planach powołania Rady Konsultacyjnej, która ma rozmawiać z rządem ,m. in. na temat warunków jego dymisji.
Jak informuje PAP, Marta Lempart oświadczyła, że głównym postulatem protestujących jest przyznanie, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 22 października „nie jest żadnym wyrokiem”.
Ale zważywszy na to, co dzieje się na ulicy, jakie hasła tam padają i w jakiej sprawie protestują ludzie w całej Polsce, naszym głównym postulatem i końcowym jest dymisja rządu - powiedziała Lempart, informując jednocześnie o powołaniu Rady Konsultacyjnej, która ma rozmawiać „na temat warunków dymisji rządu, jeżeli rząd oczywiście będzie chciał rozmawiać, bo na razie rozmawia z nami za pomocą gazu (...), będzie rozmawiać z rządem wtedy Rada Konsultacyjna, którą powołujemy”.
„Chcemy, żeby znalazły się w radzie eksperci i ekspertki od tematów, które pojawiają się w postulatach tak, żebyśmy mogli polegać na ich wiedzy. Znajdują się także osoby, którym ufamy z tego pokolenia "Solidarności", którzy mają doświadczenie w przeprowadzaniu takich operacji” - wyjaśniła Klementyna Suchanow, zaznaczając, że w radzie znaleźli się także ludzie ulicy oraz przedstawiciele młodzieży, którą tak tłumnie widać na ulicach.
Masowe protesty po wyroku TK ws. aborcji

Wydane orzeczenie z zadowoleniem przyjęli politycy PiS, Konfederacji, organizacje pro-life i Episkopat Polski.