Jak podkreślił, posiadając jeden statek do układania rur, projektu nie da się szybko zakończyć, ale rosyjski koncern nie ma powodu, by się śpieszyć.
Gazprom nie ma powodu, by się spieszyć, bo możliwości tranzytowe Jamał-Europa i ukraińskiego systemu przesyłu gazu, zgodnie z umową, biorąc pod uwagę poziom obciążenia podziemnych magazynów w Europie, pozwalają na to, aby ten sezon minął bez pośpiechu - powiedział Marcinkiewicz w rozmowie ze Sputnikiem Litwa.
Ekspert zasugerował też, że budowa Nord Stream 2 będzie ostatnim wspólnym projektem Rosji i Unii Europejskiej, ponieważ Wspólnota „skrupulatnie, uporczywie prezentuje się jako nierzetelny partner gospodarczy”.