Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak powiedział na konferencji, że wczorajsze protesty w stolicy były największymi od czasu ogłoszenia wyroku TK. Media donosiły, że mogło w nich wziąć udział nawet 100 tys. osób. Marczak ocenił demonstrację jako spokojną z nielicznymi incydentami.
Największe protesty, ale spokojne
Biorąc pod uwagę liczbę uczestników, wczorajsze protesty należy ocenić jako bardzo spokojne. Na początku miały miejsce zachowania agresywne ze strony pseudokibiców, a potem między stronami, stąd zdecydowane działania oddziałów prewencji - powiedział rzecznik stołecznej policji, dodając, że wylegitymowano ponad 270 osób, a 37 osób zostało zatrzymanych. Marczak podkreślił, że wśród tej grupy nie było tzw. „obrońców Kościoła”.
Mamy do czynienia z sytuacjami, kiedy w ostatnim momencie zmieniana jest trasa przemarszu. Niezwykle ważne jest to, żebyśmy mieli możliwość wcześniejszego wyłączenia ruchu na danych odcinkach dróg – wyjaśnił rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze na bieżąco za pośrednictwem Twittera informowali o podejmowanych interwencjach, a było ich wczoraj niemało. W wielu przypadkach prowokatorami zamieszek były grupy pseudokibiców. Dodatkowo dla zapewnienia bezpieczeństwa w wielu miejscach podjęto decyzję o zamknięciu ruchu drogowego.
Na Placu Zamkowym wśród zebranych ludzi pojawiły się grupki osób ze środowisk pseudokibicowskich. Dążono do konfrontacji. Na miejscu działania natychmiast podjęli policjanci prewencji skutecznie to uniemożliwiając - czytamy na policyjnym Twitterze.
Zdecydowane działania funkcjonariuszy
Policjanci informowali też o pierwszych zatrzymaniach pseudokibiców, którzy używali materiałów pirotechnicznych, a tym samym zagrażali bezpieczeństwu demonstrujących w stolicy.
Ok.100 tys. protestujących jest teraz na ulicach @warszawa. Trzy miejsca z których rozpoczęły się przemarsze i napływ osób z różnych stron powodują trudności w oszacowaniu liczby protestujących. Na początku było ok. 50 tys., z upływem czasu liczba osób regularnie wzrastała. pic.twitter.com/0cgWtFML3A
— Karolina Gałecka (@K_Galecka) October 30, 2020
„Policjanci podjęli zdecydowane działania wobec grup pseudokibiców, którzy zagrażali bezpieczeństwu innych osób, a także używali pirotechniki. Działania są prowadzone w rejonie Wisłostrady i ul. Karowej. Są pierwsze zatrzymania” - przekazali funkcjonariusze.
Gorąco było na Starym Mieście, gdzie policja musiała podjąć zdecydowane działania wobec agresywnych grup pseudokibiców. Jak poinformowano, napastnicy rzucali racami w kierunku innych osób, w tym policjantów. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć środków przymusu bezpośredniego - siły fizycznej, granatów hukowych. W rezultacie interwencji doszło do zatrzymania kilkunastu osób.
Interwencje policjantów w rejonie Starego Miasta wywołały agresywne zachowania grup pseudokibiców, rzucających racami w kierunku innych ludzi i funkcjonariuszy.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 30, 2020
Policjanci użyli śpb w postaci siły fizycznej i granatów hukowych. Dotychczas zatrzymano kilkanaście osób.
Równie niespokojnie było w rejonie ronda de Gaulle'a i Nowego Światu, gdzie starły się ze sobą dwie grupy młodych osób. W ruch poszły różne przedmioty, pirotechnika, doszło też do przepychanek. W rezultacie zatrzymano ponad 30 osób, które zostały przetransportowane do jednostek policyjnych celem przeprowadzenia dalszych czynności. Funkcjonariusze znaleźli u zatrzymanych „prawdziwy arsenał”. Jak widzimy na fotografiach na policyjnym Twitterze, grupy pseudokibiców przyszły na protesty wyposażone w gaz, pałki teleskopowe, pirotechnikę, noże.
Przy zatrzymanych policjanci zabezpieczyli różnego rodzaju pałki, w tym teleskopowe, gazy obezwładniające, dużo wyrobów pirotechnicznych.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 30, 2020
Zdecydowane działania pododdziałów prewencji i policjantów po cywilnemu pozwoliły na skuteczne zapewnienie bezpieczeństwa w centrum miasta. pic.twitter.com/NxoTddkKcV
Na gigantyczną liczbę uczestników marszu zwrócił uwagę Reuters, publikując ujęcia z drona, które robią wrażenie i pokazują skalę warszawskiego protestu.
Drone footage shows the scale of protests in Poland's capital Warsaw against a court ruling that further limited its restrictive abortion laws https://t.co/AkR7iHNI98 pic.twitter.com/ACTtIBkWYN
— Reuters (@Reuters) October 30, 2020