We wtorek służba prasowa Ministerstwa Energetyki Białorusi poinformowała o rozpoczęciu pracy Białoruskiej Elektrowni Jądrowej, jej pierwsza sieć energetyczna została włączona do wspólnej sieci energetycznej Republiki.
Zgodnie z obowiązującym na Litwie prawem o ochronie przed niezabezpieczonymi elektrowniami atomowymi, we wtorek litewski operator Litgrid wstrzymał handel energią elektryczną z Białorusią litewskimi i białoruskimi liniami.
Prezydent Litwy oświadczył, że „na Białorusi nie usłyszano apelów, by nie narażać mieszkańców Unii Europejskiej i wstrzymać start Ostrowieckiej Elektrowni Jądrowej (Białoruska Elektrownia Jądrowa buduje się niedaleko miasta Ostrowiec – red.)”.
Apeluję o współpracę, żeby niezabezpieczona energia elektryczna produkowana przez stacje atomowe w trzech krajach, nie była wpuszczona nie tylko na rynek Litwy, ale też na rynki Unii Europejskiej, napisał litewski prezydent w Facebooku.
Systemy energetyczne Litwy, Łotwy i Estonii będą faktycznie rozdzielone z Białorusią i Rosją w 2025 roku po synchronizacji z sieciami Europy kontynentalnej.
Najbardziej problematyczną kwestią w stosunkach Białorusi i Litwy jest budowa Białoruskiej Elektrowni Jądrowej. Litwa zgłaszała roszczenia w stosunku do Białoruskiej Elektrowni Jądrowej praktycznie od momentu podjęcia przez Mińsk decyzji o jej budowie. Parlament kraju uznał, że elektrownia niesie „zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego” republiki. Mińsk z kolei gwarantuje, że elektrownia jądrowa będzie spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa.