W komunikacie odnotowano, że ostatnia noc minęła stosunkowo spokojnie, ale o świcie azerbejdżańska armia ponownie rozpoczęła ostrzał.
„W szczególności ciężka artyleria była używana w kierunku miasta Martuni, a Szuszi zostało ostrzelane z różnych rodzajów broni” - poinformowała służba na Facebooku.
Ze swojej strony Baku poinformowało o ostrzale terytorium Azerbejdżanu z Armenii. Według Ministerstwa Obrony Azerbejdżanu, Siły Zbrojne Armenii wystrzeliły cztery pociski w kierunku wioski Giyameddinli w regionie Agjabedi.
Wcześniej Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu oświadczyło, że Siły Zbrojne Armenii naruszyły zawieszenie broni na granicy państwa.
Jednostki Sił Zbrojnych Armenii ponownie ostrzelały pozycje oddziałów azerbejdżańskiej armii na granicy armeńsko-azerbejdżańskiej moździerzami i bronią strzelecką. Od wieczora 4 listopada do 4:40 (1:40 czasu polskiego) 5 listopada pozycje naszych jednostek wojskowych w rejonie Tovuz, Gadabay i Daszkesan w Azerbejdżanie były co jakiś czas ostrzeliwane przez wroga z regionów Armenii - podała służba prasowa resortu wojskowego.
Zdaniem Erywania Baku jest aktywnie wspierane przez Turcję.
Strony próbowały niejednokrotnie przy pośrednictwie międzynarodowym porozumieć się ws. rozejmu, ale ostrzały cały czas trwają.