Jak premier z hobbystą walczą z pandemią
Facet ma 19 lat, jest grafikiem komputerowym i ma hobby: maluje wykresy. Tak mu się spodobało, że zabrał się za dane o pandemii w Polsce. Na Twitterze prezentuje ogromną bazę danych i wykresy obrazujące co z niej wynika. A premier pilnie wpatruje się w te obrazki. Rząd w swoich wystąpieniach chętnie podpiera się analizami i prognozami stworzonymi przez Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.
Jak można jednak wyczytać na ich stronie, dane wykorzystane przez ICM nie pochodzą ani od nich, ani bezpośrednio z Ministerstwa Zdrowia, czy od innego organu rządowego, a są dziełem... hobbysty Michała Rogalskiego, który – jak sam podkreśla – tworzy bazę z własnej potrzeby. – W naszym kraju zwyczajnie nie było i nie ma większej ogólnodostępnej bazy danych na temat epidemii – wyjaśnia. Ale zaraz dodaje: taka sytuacja jest niedopuszczalna. Moja praca nie powinna być aż tak potrzebna i strategia oraz działanie państwa nie powinny być od niej w ogóle zależne. To jest absurdalne, gdy wiele różnych placówek badawczych kontaktowało się ze mną i nie bazowały na danych z ministerstwa, a bazowały na moich danych.
Ostre zamykanie
Pomoc utknęła w Sejmie
Ciekawe jak to policzono. Taki przykład: nie objęto pomocą branży beauty czyli salonów kosmetycznych. Tymczasem według ankiety przeprowadzonej wśród członków zrzeszenia Beauty Razem, aż 63 procent firm deklaruje, że obecnie notuje straty (badanie na grupie 1756 przedsiębiorców branży).
O kompletnej katastrofie opowiadają w telewizji i na portalach społecznościowych kierujący teatrami – nie mają z czego żyć. Sceny były przez kilka tygodni otwarte, a teraz ostatni aktor zgasi światła na rampie. I znajdą się w ponurej rzeczywistości jak, wspominając stare powiedzenie, określił jeden z reżyserów: mamy za dużo, żeby umrzeć i za mało, żeby żyć...
Cóż – naiwni znów uwierzyli, że warto wykazywać się przedsiębiorczością. A premier ostatnio apeluje aby decydować się na zmianę działalności, bo może znajdzie się na to pomoc rządowa. Tyle, że wszelkie projekty pomocowe utknęły w Sejmie. Bo koalicja rządząca odroczyła ich rozpatrywanie o dwa tygodnie. Złośliwi twierdzą, że to z powodu powszechnych protestów ulicznych związanych z ustawą antyaborcyjną – we własnym obozie nie mogą dogadać się jak głosować...
Liczenie na Unię
Według prognoz, bezrobocie w Polsce, w tym roku wzrośnie do 4 proc., w 2021 r. – do 5,3 proc, Z kolei OECD przewiduje, że ponowne zamknięcie gospodarki to 50 mld. zł mniej w produkcie krajowym brutto (PKB).
Ci mniejsi przedsiębiorcy mówią tak: nie ma żadnych danych, że działające od kilkunastu tygodni galerie są siedliskiem zakażeń. Albo: restauratorzy zrobili wszystko aby zachować dystans między klientami – i zakłady się zamyka, a kościoły otwarte – brak w tym logiki.
Premier zapowiedział, że jeżeli epidemia dotknie granicy 70-75 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców to wdrożymy zasady narodowej kwarantanny, czyli również ograniczenia w przemieszczaniu. Czy będzie to wiedział od grafika hobbysty?