„Elektrownia atomowa jest budowana na potrzeby Republiki Białoruś. Ta energia elektryczna będzie w pierwszej kolejności zużywana właśnie tutaj. Jednocześnie białoruski system energetyczny jest gotów zapewnić dostawy energii elektrycznej również poza granice kraju w konkurencyjnych cenach. Jeśli pojawi się taka potrzeba, to białoruski system energetyczny jest gotów pokryć także zapotrzebowanie naszych zagranicznych podmiotów na niezbędną energię elektryczną w konkurencyjnych cenach” – powiedział Karankiewicz w wywiadzie dla stacji „Belarus 1”.
Jak oświadczył minister, po oddaniu do eksploatacji Białoruskiej Elektrowni Jądrowej nie będzie nadwyżek prądu w kraju. Według Karankiewicza to „nierozerwalny proces: wyprodukowaliśmy dokładnie tyle, ile zużyliśmy”. Jednocześnie zwrócił uwagę, że biorąc pod uwagę uruchomienie elektrowni „potencjał produkcji elektrycznej wzrośnie”.
Jak zaznaczył Karankiewicz, na Białorusi pojawiły się określone czynniki, stymulujące rozwój produkcji samochodów elektrycznych, infrastruktury na prąd.
Do końca 2021 roku ponad 600 stacji ładowania zostanie zainstalowanych na terenie kraju. Jeśli w ubiegłym roku samochody elektryczne w kraju zużyły łącznie 2 mln kilowatogodzin, to w 2020 roku będzie mieć miejsce znaczny wzrost. Prognozowane są cyfry do 12 mln kilowatogodzin – zaznaczył minister.