W reportażu TVN24 „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” pojawiły się informacje o tuszowaniu przez kardynała przypadków molestowania nieletnich przez księży. Kardynał Dziwisz miał tuszować afery pedofilskie, ponieważ dotyczyły one duchownych, którzy byli jego kolegami, lub dostawał od sprawców pieniądze, które były wydawane m.in. na finansowanie szkół, kościołów i pomników w jego rodzinnych stronach.
Reportaż TVN24 opowiada o sześciu przypadkach molestowania seksualnego nieletnich przez duchownych. W tuszowanie wszystkich tych spraw miał być zaangażowany kardynał Dziwisz. W reportażu jest także mowa o zakonie Legionistów Chrystusa, którego założyciel oraz członkowie przez lata dopuszczali się molestowania. Kardynał Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II, miał według autorów reportażu dostawać od zakonu duże sumy pieniędzy za m. in. „wprowadzanie bogatych darczyńców Legionistów na papieskie msze w prywatnej kaplicy”.
Z jednej strony legendarny osobisty sekretarz i przyjaciel Jana Pawła II, z drugiej szara eminencja Kościoła, która potrafi zadbać o - specyficznie rozumiany - interes Kościoła - tak w reportażu jest określany kardynał Stanisław Dziwisz.
„W nawiązaniu do wczorajszego reportażu TVN24 [...] , w którym oskarża się ks. kardynała Stanisława Dziwisza o zaniedbania w wyjaśnianiu przypadków nadużyć seksualnych ze strony duchownych, mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości, zaprezentowane w tym reportażu, zostaną wyjaśnione przez odpowiednią komisję Stolicy Apostolskiej.
Równocześnie chciałbym zauważyć, że Kościół w Polsce jest wdzięczny ks. kardynałowi za jego wieloletnią służbę przy boku św. Jana Pawła II” - napisał w oświadczeniu abp Gądecki.
W przekazanym PAP oświadczeniu do reportażu odniósł się także sam kardynał Dziwisz, który zadeklarował, że ponawia propozycję, aby kwestiami poruszonymi przez dziennikarzy zajęła się specjalna komisja.
„Jestem gotowy do pełnej współpracy z taką komisją. Zależy mi na transparentnym wyjaśnieniu tych spraw. Nie chodzi o wybielanie lub ukrywanie ewentualnych zaniedbań, ale o rzetelne przedstawienie faktów” – oświadczył kardynał, dodając, że „dobro pokrzywdzonych jest wartością nadrzędną”.
Dzieci i młodzież nie mogą już nigdy doznać w Kościele krzywd, które miały miejsce w przeszłości – oświadczył kardynał Stanisław Dziwisz.