Na środowym posiedzeniu komisja rozpatrzyła wniosek sztabu Donalda Trumpa i zgodziła się na częściowe ponowne przeliczenie kart do głosowania. Wcześniej stanowa komisja wyborcza potwierdziła otrzymanie od kampanii Trumpa 3 milionów dolarów na ponowne przeliczenie głosów. Tymczasem ta operacja w całym stanie kosztowałoby Trumpa 7,9 miliona dolarów.
Ponowne liczenie powinno zakończyć się do 1 grudnia, wtedy komisja będzie musiała potwierdzić wyniki wyborów. Komisja oświadczyła, że rada ds. przeliczenia głosów rozpocznie obrady w czwartek.
Przedstawiciele Trumpa podejrzewają, że w tych hrabstwach uwzględniono nieważne karty do głosowania, które były wydawane w niewłaściwy sposób.
Ich zdaniem doszło również do innych naruszeń.
Dotychczas oficjalnie nie potwierdzono naruszeń podczas wyborów prezydenckich, które zgłasza Trump i jego przedstawiciele.