W sobotę do Baku przybyła delegacja rosyjska pod przewodnictwem Siergieja Szojgu.
„Armenia aktywnie wykorzystywała zagranicznych najemników” – cytuje słowa Alijewa jego służba prasowa.
Posiadamy liczne dokumenty fotograficzne i wideo, paszporty cudzoziemców, w tym z Francji, USA, Libanu, Kanady, Gruzji i innych krajów. Niektórzy z tych obywateli są pochodzenia ormiańskiego, pochodzenie innych jest nieznane.
„Nie zmienia to istoty problemu, bo oczywiście nie do przyjęcia jest wykorzystywanie zagranicznych najemników przez Armenię” – dodał.
„44 dni po konfrontacji zbrojnej, operacjach wojskowych, podpisano dokument. Uważam ten dokument za bardzo ważny, pod względem znaczenia kładzie kres wieloletniej konfrontacji. Wyrażam wdzięczność Panu, w tym kierownictwu Rosji, w szczególności prezydentowi Władimirowi Władimirowiczowi Putinowi, za przygotowanie i przyjęcie tego ważnego dokumentu” – cytuje służba prasowa Alijewa.
„Wyniki działań wojennych są znane każdemu. Armia azerbejdżańska odniosła genialne zwycięstwo, a my przeszliśmy na etap politycznego rozliczenia. Wczoraj armia azerbejdżańska wkroczyła do miasta Agdam, na teren okupowanego regionu Agdamu. Tym samym cele oświadczenia są realizowane” – powiedział Alijew.
Wcześniej liderzy Rosji, Armenii i Azerbejdżanu przyjęli wspólne oświadczenie o rozejmie w Karabachu. Zgodnie z porozumieniem o zawieszeniu broni w Górskim Karabachu, które weszło w życie 10 listopada, Azerbejdżan i Armenia pozostają na zajętych pozycjach, musi także dojść między nimi do wymiany jeńców wojennych. Oprócz tego w regionie zostaną rozmieszczone rosyjskie siły pokojowe.