Nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 wprowadza dodatkową niedzielę handlową 6 grudnia. Jak podkreślano w uzasadnieniu do nowelizacji, „okres przedświąteczny, zwłaszcza przed Świętami Bożego Narodzenia, jest okresem, w którym liczba klientów dokonujących zakupów jest znaczna".
Aby rozłożyć ten proces w czasie, a tym samym zmniejszyć liczbę klientów robiących zakupy w tym samym czasie, zasadne jest wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej w dniu 6 grudnia 2020 roku – wyjaśniono.
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki wezwał do zwiększenia kontroli przestrzegania zasad dotyczących handlu. Ostrzegł przy tym, że jeśli placówki handlowe nie będą stosować się do restrykcji wprowadzonych w związku epidemią koronawirusa, będą zamykane.
Zgodnie z przepisami w sklepach i galeriach handlowych obowiązuje limit osób – maksymalnie 1 klient na 15 m kw. i nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej.
Pandemia zmieniła zwyczaje klientów.
Jak powiedziała ekspertka ds. ulic handlowych w CBRE Renata Kamińska, pandemia wymusiła chwilową zmianę zachowań zakupowych, ale głównie w segmencie usługowym i codziennych zakupów. Zyskały przestrzenie handlowe ulokowane w dzielnicach dotychczas traktowanych jako sypialnia, konieczność pracy zdalnej oraz nauka online spowodowały, że potrzeby codzienne zaczęliśmy realizować w najbliższym otoczeniu.
Dodała, że w ocenie wielu ekspertów i analityków pandemia nie wpłynie mocno na rozwój ulic handlowych w polskich miastach.
Pandemia jest krótkim epizodem, niemniej jednak spodziewać się można, że po powrocie do normalności jaką znamy, wielu konsumentów pozostanie ze swoimi „nowymi” nawykami zakupowymi bliżej miejsc zamieszkania – oceniła ekspertka.
Polacy w te święta z bólem serca, ale zrezygnują ze spotkań w dużym gronie, ograniczając się do świętowania wraz z domownikami, bo to jest najbardziej racjonalne w okresie pandemii.