„Potrzebny jest jeszcze jeden dowodów na to, że Stany Zjednoczone są rewizjonistycznym mocarstwem? Decyzją z 1945 roku Wyspy Kurylskie przeszły do ZSRR” – czytamy w komunikacie ministerstwa na Twitterze.
Нужно ещё одно доказательство, что США - ревизионистская держава? По решению 1945 г. Курильские острова отошли СССР. Сегодня госдеп ставит под сомнение итоги Второй Мировой войны, поощряет реваншизм.
— МИД России 🇷🇺 (@MID_RF) December 6, 2020
️ Знайте свои границы и «красные линии». pic.twitter.com/bckJmbJaLD
Resort podkreślił, że w ten sposób Departament Stanu USA kwestionuje wyniki II wojny światowej i „zachęca do rewizjonizmu”.
Znajcie swoje granice i «czerwone linie»
– podsumowali dyplomaci.
Na zasady przyznawania amerykańskich zielonych kart, opublikowane na stronie internetowej Departamentu Stanu, zwróciła uwagę japońska gazeta „Hokkaido Shimbun”. Jest w nich m.in. mowa, że osoby urodzone na Południowych Kurylach są uważane przez Stany Zjednoczone za pochodzące z Japonii.
Japonia rości sobie prawa do wysp Kunaszir, Szikotan, Iturup i grupy wysp Habomai, powołując się na dwustronny traktat o handlu i granicach z 1855 roku. Te roszczenia terytorialne pozostają główną przeszkodą w zawarciu traktatu pokojowego, którego Moskwa i Tokio nie podpisały po II wojnie światowej.
Moskwa stoi na stanowisku, że Południowe Kurylowie w wyniku wojny stały się częścią ZSRR, a rosyjska suwerenność nad nimi, posiadająca odpowiednie międzynarodowe ramy prawne, nie podlega dyskusji.