Wcześniej Gustave Perna, rzecznik tzw. operacji „Superprędkość”, publiczno-prywatnego programu rozwoju, produkcji i dystrybucji szczepionki, powiedział, że lek zostanie dostarczony do 145 lokalizacji we wszystkich 50 stanach w poniedziałek, do kolejnych 425 we wtorek, a w środę do 66.
Formalnie każdy stan ma swobodę decydowania o priorytecie szczepień dla populacji, ale wcześniej Centra Kontroli i Prewencji Chorób wydały zalecenia, aby najpierw rozpocząć pracę z personelem medycznym, a także z osobami w domach opieki i podobnych instytucjach socjalnych.
W niedzielę media, powołując się na źródła, podały, że w poniedziałek szczepionka zostanie zaoferowana kierownictwu kraju i wysokiej rangi przedstawicielom trzech odgałęzień władzy. Jednak prezydent Donald Trump powiedział później, że pracownicy Białego Domu powinni otrzymać lek później i powiedział, że wydał odpowiednie polecenie.
Według cytowanego przez CNN Wesa Wheelera, szefa działu UPS, zajmującego się dostarczaniem leków, wszystkie loty ze szczepionką wystartowały do miejsc docelowych w niedzielę, a wysyłka na miejsce rozpocznie się około godziny 8:00 czasu lokalnego (14.00 czasu polskiego).
Jedną z trudności w dostawie jest utrzymanie stałej temperatury – szczepionkę należy przechowywać w temperaturze minus 73 stopnie Celsjusza. W tym celu stosuje się suchy lód.
CNN donosi, że w weekend wysłano z produkcji nieco ponad 184 000 fiolek szczepionki, z których każda zawierała pięć dawek leku, czyli około 920 000 dawek. W poniedziałek planuje się wysłanie około 2 milionów więcej dawek, ale mają one dotrzeć do miejsca przeznaczenia we wtorek.
Jak informowaliśmy wcześniej, do końca roku władze spodziewają się zaszczepienia około 20 milionów osób, a w pierwszych dwóch miesiącach przyszłego roku liczba ta powinna sięgnąć 100 milionów.
Moderna również wystąpiła do Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) o udzielenie licencji na szczepionkę interwencyjną.