„We wtorek (22 grudnia - red.) rozpoczynamy strajk generalny i masowe protesty w całym kraju, o godzinie 12.00 otaczamy gmach rządu” - powiedział Sagatelian.
W tym tygodniu w czwartek, jak powiedział, odbędzie się marsz, a na sobotę zaplanowano wiec i procesję żałobną.
Pod koniec września wznowiono działania wojenne w Górskim Karabachu, które stały się kontynuacją długotrwałego konfliktu i doprowadziły do ofiar wśród ludności cywilnej. Azerbejdżan nazwał porozumienie pokojowe kapitulacją Armenii. Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podkreślił, że dokument jest bardziej korzystny dla jego kraju.
Premier Armenii Nikol Paszinian przyznał, że decyzja o zawarciu pokoju przyszła mu trudno, ale pozwoliła zachować to, co straciłby Karabach. Następnie w Erywaniu rozpoczęły się protesty domagające się dymisji szefa rządu.