„Armia, która została pokonana, armia Pasziniana, to armia, którą tworzyli Koczarian i Sarkisjan” - powiedział Alijew podczas posiedzenia Rady Szefów Państw WNP.
Dodał, że ci, którzy teraz próbują „atakować” Pasziniana, powinni zrozumieć, że to nie jest jego armia.
Pod koniec września wznowiono działania wojenne w Górskim Karabachu, które stały się kontynuacją długotrwałego konfliktu i doprowadziły do ofiar wśród ludności cywilnej. Azerbejdżan nazwał porozumienie pokojowe kapitulacją Armenii. Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podkreślił, że dokument jest bardziej korzystny dla jego kraju.
Premier Armenii Nikol Paszinian przyznał, że decyzja o zawarciu pokoju przyszła mu z trudem, ale pozwoliła zachować to, co straciłby Karabach. Następnie w Erywaniu rozpoczęły się protesty, których uczestnicy domagają się dymisji szefa rządu.