Według Lauterbacha nowa mutacja może zwiększyć ryzyko zarażenia. Są i inne konsekwencje – w szczególności, pojawienie się bardziej niebezpiecznych szczepów.
To błędne koło: im więcej infekcji, tym większa możliwość mutacji i w rezultacie więcej mutacji. To, z kolei, prowadzi do większej liczby infekcji. I tak w kółko, i tak w kółko – wyjaśnił Lauterbach.
Stwierdził również, że dążenie do stworzenia odporności zbiorowej w sposób naturalny to nonsens.
Wcześniej w Wielkiej Brytanii poinformowano o pojawieniu się w kraju nowej odmiany koronawirusa, która może być o 70% bardziej zaraźliwa od zwykłej i wymaga od społeczeństwa jeszcze większej ostrożności.
Dnia poprzedniego premier Boris Johnson ogłosił wprowadzenie w Londynie i na północnym wschodzie Anglii nowych ograniczeń, które, według niego, w zasadzie oznaczają lockdown. W ślad za Anglią o zaostrzeniu środków poinformowały również władze Szwecji i Walii.
Pandemia koronawirusa objęła prawie cały świat. Zaraziło się ponad 76 mln osób, z czego prawie 1,7 mln zmarło. Najwięcej przypadków zarażenia odnotowano w USA, Indiach i Brazylii. W Wielkiej Brytanii zaraziło się ponad 2 mln osób, prawie 68 tys. zmarło.