O nowej mutacji SARS-CoV-2 14 grudnia poinformował szef brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia Matthew Hancock. Według niego ten szczep rozprzestrzenia się szybciej, niż inne odmiany koronawirusa.
Jak stwierdzili główny lekarz Wielkiej Brytanii Chris Witty i starszy doradca rządu ds. medycznych Patrick Vallance, według wstępnej oceny, może być o 70% bardziej zaraźliwy, niż zwykły. Przy czym nie ma na razie podstaw, aby sądzić, że nowa odmiana koronawirusa jest bardziej niebezpieczna z punktu widzenia śmiertelności lub hospitalizacji, czy, że inaczej reaguje na szczepionkę.
Jak wspomniano w materiale, testy przeprowadzone w Holandii na początku bieżącego miesiąca wykryły nową mutację wirusa. Po tym rząd wprowadził zakaz lotów pasażerskich z Wielkiej Brytanii do 1 stycznia. Oprócz Holandii na takie kroki zdecydowały się inne kraje, w szczególności Belgia i Włochy. Austria, Francja i Szwecja mogą pójść za ich przykładem.
Epidemiolog WHO Maria Van Kerkhove stwierdziła, że specjaliści „śledzą mutacje z całego świata od początku pandemii”.
Z powodu znacznego wzrostu zarażeń nową odmianą koronawirusa w Londynie i północnym wschodzie Anglii wprowadzono najwyższy stopień ograniczeń. Znowu zamknięto sklepy nie sprzedające żywność, siłownie i salony fryzjerskie. Brytyjczykom zalecono w miarę możliwości pozostać w domach. W innych rejonach Anglii, gdzie stopień rozprzestrzeniania się koronawirusa jest niższy, obchodzić święta Bożego Narodzenia będzie można w dwie rodziny.
Ogólna liczba zarażonych w Wielkiej Brytanii przewyższa 2 mln, a liczba zmarłych wynosi około 68 tysięcy.