O ryzyku, jakie niosą za sobą migreny opowiedział w wywiadzie dla Sputnika neurolog Ministerstwa Zdrowia obwodu moskiewskiego Rinat Bogdanow, podkreślając, że przy obecnym tempie życia należy szczególnie dbać o swoje zdrowie.
Skłonności do migreny są dziedziczne. Jednocześnie oprócz bólu głowy dochodzi do naruszeń prawidłowego funkcjonowania naczyń krwionośnych. Wśród osób, cierpiących na migreny, ryzyko rozwoju udaru mózgu jest prawie dwukrotnie wyższe – zaznaczył.
Najważniejsze zadanie w przypadku zbliżającego się napadu migreny w chwili, kiedy ból głowy dopiero się zaczyna, to niedopuszczenie do rozszerzenia naczyń, a więc zahamowanie go przy pomocy specjalnych preparatów – mówi lekarz.
Jeśli człowiek zażyje te preparaty za późno – najczęściej są to środki z grupy tryptamin, to rozwinie się u niego obrzęk opon mózgowych i chociaż lekarstwo będzie działać, to trzeba będzie poczekać, aż ten obrzęk minie. Skuteczność lekarstw słabnie, jeśli nie weźmie się ich zawczasu
– powiedział Bogdanow.
Oprócz niedopuszczania do ataków migreny powinno się również dążyć do tego, aby zmniejszyć ich częstotliwość – uważa Bogdanow. Dlatego tak ważne jest, by osoby, cierpiące na tę przypadłość chodziły spać o stałych porach, regularnie się odżywiały, uprawiały sport, robiły przerwy w pracy, a także próbowały uodpornić się na stres – podkreślił specjalista.