„Prezydent Trump będzie pracował od wczesnych godzin porannych do późnych godzin nocnych, będzie wykonywał wiele telefonów i odbywał wiele spotkań. Prezydent opuści Biały Dom o 18:10, aby zorganizować zwycięski wiec w Dalton w stanie Georgia” - czytamy w codziennym harmonogramie Trumpa opublikowanym przez Biały Dom.
Formalnym powodem przyjazdu Trumpa do stanu jest wsparcie kandydatów Republikanów w drugiej turze wyborów do Senatu, zaplanowanych na 5 stycznia.
Podróż odbędzie się na tle publikacji rozmowy telefonicznej Trumpa z sekretarzem stanu Bradem Raffenspergerem, którego Trump, m.in. uciekając się do gróźb, namówił do ponownego przeliczenia głosów na jego korzyść.
Trump nie uznaje porażki w wyborach prezydenckich. Na Bidena głosowało 306 elektorów, a na Trumpa 232. Wyniki muszą zostać zatwierdzone przez Kongres 6 stycznia. Inauguracja prezydenta elekta zaplanowana jest na 20 stycznia.