Pytany o to, czy jest posłusznym pacjentem, białoruski prezydent odpowiedział: „Czy prezydenci bywają posłuszni?”.
Jest bardzo złym pacjentem, po prostu obrzydliwym – podkreślił Nikołaj.
Dodał, że jego ojciec odmawia zrobienia tego, co konieczne, nawet gdy „podaje się fakty, konkretne przykłady z, można powiedzieć, sąsiedniej sali”.
„A to tylko nasila i nasila jego odrzucenie metod leczenia po prostu w postępie geometrycznym” – wyjaśnił syn głowy państwa.
Łukaszenka zaprotestował, że starał się jak najszybciej dojść do siebie, ponieważ do orędzia do białoruskiego parlamentu i narodu zostało pięć dni.
Alaksandr Łukaszenka pod koniec lipca 2020 roku oświadczył, że przechorował koronawirusa bezobjawowo. Jak podkreślił, w pokonaniu choroby pomogły mu spacery i sport. Białoruski prezydent powiedział też, że nie wiedział, iż jest zarażony, i nie miał kiedy o tym myśleć, bo miał w tym czasie dużo pracy.