Według przytoczonego sondażu IBRiS 60,9 proc. Polaków zadeklarowało w drugim tygodniu stycznia chęć zaszczepienia się przeciwko COVID-19. 37,2 proc. respondentów „zdecydowanie chce” się zaszczepić, 23,7 proc. „raczej tak”. Zdecydowanie na „nie” jest 16,3 proc., „raczej nie” – 11,8 proc. W porównaniu do sondaży tej samej pracowni sprzed świąt Bożego Narodzenia, wzrost chętnych jest wyraźny – to aż o 14 proc. więcej! Znacznie zmalała też grupa tych, którzy w grudniu deklarowali, że „raczej nie” przyjmą szczepionki. Było ich ponad 27 proc.
Najlepsza kampania promocyjna szczepień?
Z tej perspektywy „afera WUM” to paradoksalnie najlepsza promocja szczepień, jaką można sobie wyobrazić. Eksperci jednak niekoniecznie łączą wzrost chęci do szczepień z wydarzeniami ze świata showbiznesu. Raczej twierdzą, że ludzie zorientowali się, że pandemii nie da się już po prostu przeczekać. Inna sprawa, to pozytywne wzorce szerzone przez tych, których uznajemy za autorytety.
Była szefowa CM WUM: jestem kozłem ofiarnym
W ostatnich dniach głos ws. celebryckiej afery ze szczepieniami zabrała Ewa Trzepla, była prezes Centrum Medycznego WUM, zwolniona zaraz po pierwszym medialnym szumie. Wydała ona oświadczenie, w którym tłumaczy cały przebieg afery: oznajmiła, że w Wigilię, 24 grudnia „otrzymała telefon z Agencji Rezerw Materiałowych o przyznaniu nieplanowanych szczepionek z terminem szczepienia do 31 grudnia 2020 roku ze względu na ryzyko przeterminowania tych szczepionek”.
Po czym pisze dalej:
W pierwszej kolejności zaszczepione były osoby zaangażowane w akcję. W tym dniu z 75 otrzymanych szczepionek zaszczepiliśmy zaledwie 60 osób. Zaangażowane w to były od 9.00 do 18.00 4 zespoły. W czasie tych 9 godzin można było zaszczepić 400 osób. Przeraził nas brak chętnych i długie przestoje w pracy.
Stąd zrodził się pomysł, by powiadamiać innych pacjentów warszawskiego szpitala przy ul. Banacha, w tym znanych ze świata kultury i sztuki. Wtedy też postanowiono o tym, by przeprowadzić akcję promocyjną szczepień znanych osób. Kobieta zapewnia, że działała w dobrej wierze i priorytetem było to, by nie zmarnowały się szczepionki od ARM. Jednak po wszystkim dostała zwolnienie z pracy.
Stąd pełna żalu refleksja:
Raport z kontroli
DO NFZ trafiła już lista osób zaszczepionych poza kolejnością. Wśród nich są biznesmeni i celebryci z Warszawy i okolic. Pierwszą dawkę szczepionki otrzymali m.in. były premier, europoseł SLD Leszek Miller oraz Krystyna Janda, Radosław Pazura, Wiktor Zborowski, Edward Miszczak i Anna Cieślak, Michał Bajor, Maria Seweryn i Magda Umer, wśród zaszczepionych są także Zbigniew Grycan z żoną.
NFZ zakończył w zeszłym tygodniu kontrolę w WUM. Jej wyniki 11 stycznia przedstawił minister zdrowia.
„Nie ma żadnego śladu dokumentu, że akcja promocyjna miała w ogóle miejsca” – mówił na konferencji prasowej Adam Niedzielski. Dodał, że w WUM zaszczepiło się około 200 osób:
Blisko połowa tych osób, które zostały zaszczepione, nie była w żaden sposób w relacji zatrudnienia w szpitalu.