Jak poinformował Sputnik Belarus, Łukaszenka przyjął z raportem prezesa zarządu Narodowego Banku Białorusi Pawła Kallaurę i swego doradcę Walerija Bielskiego.
Wszelkiego rodzaju presja sankcyjna – musicie zrozumieć, że są to sprawy czysto polityczne. Nie ma powodu, nie zasługujemy na to, by nakładano na nas sankcje. Byliśmy duszeni i będziemy duszeni. Musimy nauczyć się temu przeciwstawiać. To prawdopodobnie trzeci lub czwarty etap dławienia gospodarki i naszej państwowości. Musimy spojrzeć na świat szerzej. Unia Europejska nie jest najważniejsza – powiedział prezydent Białorusi.
Wcześniej UE rozszerzyła listę sankcji wobec Białorusi, na którą trafiło 29 osób fizycznych i siedem organizacji. Obecnie obejmuje ona 88 nazwisk i siedem organizacji. Jednocześnie UE oświadczyła, że będzie wprowadzać nowe ograniczenia, w tym wobec firm, jeśli sytuacja na Białorusi nie poprawi się.
Strona amerykańska również nałożyła ograniczenia finansowe i wizowe na wielu przedstawicieli białoruskich organów państwowych, w tym na struktury siłowe, które – zdaniem Waszyngtonu – są zaangażowane w „podważanie białoruskiej demokracji”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi oświadczyło, że przygotowało działania odwetowe i zostaną one wdrożone.