W najgorszym przypadku całkowita liczba osób zarażonych koronawirusem na całym świecie wzrośnie z 92 do 170 milionów w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Jednocześnie profesor Jianguo zwraca uwagę, że jedna piąta liczby zarażonych na świecie będzie przypadać na Stany Zjednoczone.
Na początku marca liczba zgonów spowodowanych przez COVID-19 może wzrosnąć do pięciu milionów
– powiedział naukowiec
Najbardziej optymistyczny scenariusz wymaga, aby wszyscy przestrzegali zasad dystansu społecznego i noszenia maseczek, rządy krajów podejmowały jedynie skuteczne działania, a masowy program szczepień nie utknął w miejscu. A nawet, jeśli te wszystkie warunki zostaną spełnione, to - według szacunków chińskich naukowców - kolejne trzysta tysięcy osób umrze na całym świecie na COVID-19 do początku marca tego roku.
Według naukowców głównym problemem jest to, że wirus SARS-CoV-2, podobnie jak grypa, rozwija się. Oznacza to, że adaptacja wirusa do organizmu człowieka może prowadzić do sezonowości choroby, co znacznie utrudni walkę z nią.