„190 zatrzymań po demonstracji na Placu Muzealnym, 33 zatrzymania (siedem osób niepełnoletnich) głównie za bezpośrednie akty przemocy, 142 zatrzymania w związku z naruszeniem ustawodawstwa miejskiego i 15 za naruszenie art. 184 (niepodporządkowanie się poleceniom policji – red.)” – napisano w oświadczeniu policji miasta na Twitterze.
190 Aanhoudingen na demonstratie op het Museumplein. 33 Aanhoudingen (waarvan 7 minderjarigen) voornamelijk terzake Openlijke geweldpleging.142 aanhoudingen terzake overtreding van de APV en 15 aanhoudingen tz 184 Sr.(bevel of vordering)De laatste groepe worden zsm heengezonden pic.twitter.com/lPBPvaI2NG
— Politie Amsterdam eo (@Politie_Adam) January 24, 2021
Jak przekazuje stacja NOS, zaraz po godzinie policyjnej o 21.00 w dziesięciu miejscowościach wybuchły zamieszki. Na miejsce skierowano oddziały specjalne policji. W mieście Helmond zgromadziło się kilkadziesiąt młodych ludzi, demonstranci rzucali w funkcjonariuszy petardy i kamienie.
Wcześniej w Niderlandach przedłużono do 9 lutego praktycznie całkowity lockdown, który wprowadzono w połowie grudnia. W kraju są nieczynne sklepy, z wyjątkiem spożywczych i oferujących artykuły pierwszej potrzeby. Zamknięte zostały również restauracje i kawiarnie, muzea i teatry, parki rozrywki, ogrody zoologiczne, kasyna, sauny, baseny, siłownie, salony fryzjerskie, salony piękności i salony tatuażu.
Od 16 grudnia wszystkie placówki naukowe pracują zdalnie. Dzień wcześniej w kraju zaczęła obowiązywać godzina policyjna. Od 21.00 do 04.30 nie wolno przebywać na ulicach bez wyraźnej przyczyny. Już pierwszej nocy policja zatrzymała 25 osób i wypisała ponad 3,6 tysięcy mandatów.