Orzeczenie, ogłoszone po raz pierwszy przez polski Trybunał Konstytucyjny w październiku, zakazuje wszelkich aborcji z wyjątkiem przypadków gwałtu i kazirodztwa oraz gdy życie lub zdrowie matki jest zagrożone.
W wyroku stwierdzono, że przepisy ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku, które umożliwiały aborcję z powodu stwierdzonego ciężkiego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby są niezgodne z Konstytucją. Po decyzji TK Polskę ogarnęła fala protestów.
„Jeśli do tej pory mówiłyśmy o „piekle kobiet”, teraz będziemy musieli porozmawiać o „piekle dla rządu. Zgotujemy wam piekło. Nie podarujemy tego. Dziś jest 27 stycznia. Pamiętajmy o tej dacie, ponieważ to może być ważna data” – powiedziała Klementyna Suchanów, aktywistka polityczna działająca w Ogólnopolskim Strajku Kobiet.