W rozmowie z Super Expressem Błaszczak podkreślił, że karabinki to polska, sprawdzona i uniwersalna broń, która ma za sobą profesjonalne testy. Jednocześnie przyznał, że żadna broń nie jest doskonała, ale jest cały czas modyfikowana i ulepszana. W ocenie Błaszczaka całą sytuacja ma drugie albo nawet i trzecie dno.
Minister przypomniał, że na horyzoncie pojawiła się możliwość kupna karabinków przez Ukrainę, która jest zainteresowana nabyciem broni o standardach NATO. Dlatego, zdaniem szefa MON, takie publikacje akurat w tym czasie dają powody do zastanowienia się, jaki może być ich cel?
Można więc postawić pytanie, czy chodzi tu o działania lobbystyczne, czy o nieodpowiedzialność dziennikarzy i polityków opozycji – powiedział Błaszczak w rozmowie z SE.
Z kolei 28 stycznia odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza i posła Marka Suskiego. Politycy podkreślili, że radomska fabryka i Polska Grupa Zbrojeniowa powinny o dobre imię i wiarygodność walczyć w sądzie. Dodali, że pierwsze pozwy już są gotowe.
„Tak zły, że zagraża żołnierzom”?
W materiale, opartym na opiniach byłego oficera GROM-u Pawła Mosznera i jego zespołu, opisano szereg wad i problemów z działaniem karabinka Grot, który miał być flagowym polskim karabinkiem. Z ustaleń portalu wynika, że karabinek Grot rdzewieje, przegrzewa się, zacina się przy kontakcie z piaskiem, pękają w nim kolby. Stwierdzono wprost, że karabinek „jest tak zły, że zagraża żołnierzom”. Jak twierdzi portal, podpisanie kontraktu na ich zakup odbyło się z pominięciem procedur wojskowych i przed końcem ich badań kwalifikacyjnych.
Jak wyjaśnia producent, „przed pierwszą dostawą karabinków do WOT w grudniu 2017 wszystkie wymagania techniczne i prawne zostały dopełnione, czego dowodem jest Orzeczenie Szefa IU oraz świadectwo z badań w II trybie OiB”.
Nie oznacza to oczywiście, że poszczególne elementy konstrukcyjne nie mogą zostać ulepszone, to cały czas się dzieje. W opublikowanych materiałach brak jest niestety informacji o tym, że Fabryka Broni wspólnie z WOT udoskonala konstrukcję, czego efektem jest obecna wersja karabinka MSBS oznaczona jako A2 – napisał producent.
Doniesieniami Onetu zaniepokoili się posłowie Platformy Obywatelskiej. Posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że zostanie złożony wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji obrony w tej sprawie. W ocenie posłanki PO używanie takich wadliwych karabinków przez polskich żołnierzy oznacza, że w przypadku konfliktu zbrojnego są oni właściwie bezbronni. Kluzik-Rostowska chce także wyjaśnić, co wpłynęło na podjęcie przez ówczesnego szefa MON decyzji o podpisaniu kontraktu na zakup tych karabinków.
Kontrakt na zakup Grota został podpisany w 2017 roku przez ministra obrony Antoniego Macierewicza i opiewał na 500 mln zł.