Ta tradycja ma ponad 20 lat.
„Dla każdego to co nowe jest na początku przerażające. Niemniej jednak małe dzieci w wieku od trzech lat zaczynamy oblewać najpierw ciepłą wodą stopniowo zmniejszając [temperaturę wody]. A starszaki zaczynają powoli wychodzić rozebrane na zewnątrz, a następnie włączamy wodę – oblewając właśnie na dworze” – mówi instruktorka pływania Oksana Kabodko.
Są ścisłe zasady: polewanie na podwórku do -25° tylko w bezwietrzną pogodę. Po ukończeniu przedszkola dzieci nie przestają się hartować, i nadal dbają o zdrowie podczas zimowego morsowania.