Skoki wykonywano w składzie jednostek wojskowych na systemach spadochronowych D-10 z wysokości 600 metrów z przerwą odłączenia od samolotu 0,7 sekundy przy prędkości statku powietrznego ponad 360 km/h.
Wcześniej pisaliśmy o tym, jak dziesięć zmodernizowanych „czwórek” zostało wyrzuconych ze spadochronem z wojskowego samolotu transportowego bezpośrednio na poligon Kapustin Jar. Pojazdy te weszły do służby w wojskach powietrznodesantowych całkiem niedawno, ale już zyskały opinię niezawodnego i skutecznego sprzętu wojskowego.
Jeśli jesteście ciekawi, jak trenują przyszłych desantowców, zajrzyjcie do galerii zdjęć Sputnika. Podczas szkolenia rekruci opanowali program i zdali testy z przygotowania taktycznego,wojskowo-medycznego, rozpoznania, ćwiczeń wojskowych, inżyniernego i wojskowo-cywilnego.