„Wysunęliśmy cztery hipotezy odnośnie tego, jak wirus mógł przenieść się na człowieka. Pierwsza to bezpośrednie przejście ze zwierzęcia.
Druga hipoteza mówi o tym, że wirus mógł zostać przekazany od zwierzęcia – pośrednika, żyjącego w potencjalnej bliskości człowieka, w którym wirus mógł przystosować się i cyrkulować do czasu przeniesienia na ludzi. Trzecia wersja zakłada łańcuch produktów, zwłaszcza produkty zamrożone, których powierzchnia mogła być prawdopodobnie źródłem rozprzestrzeniania się wirusa na człowieka lub poprzez jedzenie. I ostatnia hipoteza – to możliwość indcydentu, związanego z laboratorium
– zaznaczył.
Embarek podkreślił, że eksperci dokładnie przeanalizowali wszystkie hipotezy. Najbardziej prawdopodoba wydaje się wersja przeniesienia wirusa poprzez pośredniego nosiciela. W przyszłości eksperci Światowej Organizacji Zdrowia zamierzają poddać ją bardziej szczegółowej analizie. Bardzo prawdopodobna jest także możliwość rozprzestrzenienia się wirusa poprzez powierzchnie zamrożonych produktów.
Wiąże się to z prawdopodobieństwem tego, że wirus został przeniesiony z daleka. Trzecią możliwą opcja jest wersja bezpośredniego przeniesienia się wirusa z nietoperzy. Jednocześnie to, że doszło do wycieku z laboratorium jest mało prawdopodobne.
– Badania pokazują, że hipoteza z incydentem laboratoryjnym jest bardzo mało prawdopodobna w wyjaśnieniu tego, jak wirus pojawił się wśród ludności. Tym sposobem nie będzie figurować wśród hipotez, które będziemy rekomendować do dalszej analizy w celu wykrycia przyczyn powstania wirusa – zaznaczył Embarek.