Jak poinformowała na Facebooku słowacka Horská záchranná služba, o zdarzeniu ratowników powiadomił mężczyzna, który samodzielnie wydobył się ze śniegu.
Słowaccy ratownicy przeszukali lawinisko z pomocą detektorów lawinowych oraz sond. Ostatecznie udało się zlokalizować dwóch skialpinistów, których porwała lawina. Niestety, obaj nie dawali już oznak życia.
Ratownicy nie mogli odnaleźć jednak osoby wzywającej pomocy. Jak się okazało później, mężczyzna samodzielnie dotarł przez grań do schroniska na Hali Kondratowej. Nie odniósł żadnych poważnych obrażeń, był tylko wychłodzony.
Akcja ratunkowa zakończyła się w niedzielę nad ranem.