Nowa mutacja koronawirusa SARS-CoV-2 została odkryta w Wielkiej Brytanii w połowie grudnia. Doradzająca brytyjskiemu rządowi grupa naukowa ds. wirusów NERVTAG potwierdziła później, że nowa mutacja koronawirusa rozprzestrzenia się w szybszym tempie i wymaga przestrzegania bardziej rygorystycznych środków ostrożności ze strony populacji.
– Jeśli chodzi o kwestię badania szczepów wirusa, które są obecne w kraju, to postawiliśmy na rozwiązanie systemowe. Pod kierownictwem prof. Krzysztofa Pyrcia z ośrodka małopolskiego są realizowane badania: próbki nie są pobierane lokalnie, ale z całego kraju – powiedział Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej.
Ewolucję wirusa SARS-CoV-2 w Polsce monitoruje Małopolskie Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– Osiem sztuk wskazuje, że wirus jest obecny na skalę populacyjną. O ile potraktujemy, że jest to reprezentatywne, to wychodzi mniej więcej 5 procent. Zakładamy, że 5 procent przypadków jest generowanych w Polsce przez mutację brytyjską – stwierdził.
Ten wirus po prostu jest obecny i podejrzenie jest takie, że będzie stopniowo zwiększał swój udział – podkreślił.
Dodał, że w najbliższych dniach znane będą wyniki badań kolejnych partii próbek.