Podkomisja do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego, tzw. podkomisja smoleńska, w specjalnym oświadczeniu przekazała, że opublikowany w tygodniku Sieci tekst Glenna Joergensena „jest zbiorem nieprawdziwych informacji, insynuacji i kłamstw niemających nic wspólnego z prawdą i z merytorycznymi pracami Podkomisji”. W ocenie podkomisji artykuł jest „bezprecedensowym atakiem na Przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza”.
Wszystkie nieprawdziwe informacje zawarte w treści publikacji mają zamierzony jeden cel: zdyskredytowanie wszystkich – bez wyjątku – poczynań Antoniego Macierewicza i podważenie jego reputacji jako przewodniczącego. Celem tej publikacji jest zakwestionowanie wartości dotychczasowych prac Podkomisji i współpracujących z nią ekspertów, a tym samym uniemożliwienie ujawnienia prawdy o tragedii smoleńskiej. Jest to działanie na szkodę Państwa Polskiego - napisano w komunikacie podkomisji.
W komunikacie przypomniano, że Glenn Joergensena nie jest członkiem podkomisji od 1 września 2020 r., a „jako członek Podkomisji był wielokrotnie wzywany przez przewodniczącego Podkomisji do zaprzestania łamania prawa – pomimo napomnień jego zachowanie nie uległo zmianie, co skutkowało usunięciem go z zespołu”.
Podkomisja zapowiedziała podjęcie kroków prawnych wobec Duńczyka, ponieważ swoją publikacją złamał on przepisy, mówiące o zachowaniu tajemnicy uzyskanych informacji.
„Dowodem na to, iż zarzuty Glenna Jorgensena są fałszywe, był film przedstawiający stan prac i wyniki badań Podkomisji zaprezentowany podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej w lipcu 2020 r. Udostępnienie filmu za pośrednictwem telewizji publicznej umożliwiłoby szerszej opinii społecznej zapoznanie się z wynikami prac Podkomisji, eliminując pole do kłamstw wymierzonych w wyjaśnienie tragedii smoleńskiej” – napisano w komunikacie podkomisji.
W ocenie byłego członka podkomisji konieczna jest zmiana na stanowisku przewodniczącego, na osobę, która „miałaby kompetencje pozwalające przeznaczyć większość energii na dochodzenie”.
Duńczyk Glenn Joergensen to, jak pisały media, inżynier, pilot, biznesmen i wynalazca, absolwent Duńskiego Uniwersytetu Technicznego. Jest właścicielem firmy, zajmującej się doradztwem i opracowywaniem rozwiązań inżynierskich na zamówienie.